Nocne chrupanie i pogarszająca się kondycja roślin w domu to typowe objawy posiadania kota, zgodzi się z nami każda kociara i każdy kociarz. Ale nie każdy wie, że niektóre doniczkowe badyle mogą być dla mruczka szkodliwe! Spiesząc z pomocą przygotowaliśmy szybką ściągawkę – listę roślin trujących dla kotów.
Musicie wiedzieć, że podgryzanie liści to nie żadne kocie harce. Dla mruczków rośliny to naturalny sposób na oczyszczenie przewodu pokarmowego m.in. z sierści. O ile futrzaki wychodzące do ogródka skubią trawę, o tyle domowe koty korzystają z tego, co nawinie im się pod pyszczek, czyli – kwiaty doniczkowe. A te nie zawsze są dla nich zdrowe.
Rośliny trujące dla kotów, które najczęściej można znaleźć w mieszkaniach to:
1. Dracena (łac. Dracaena)
Bardzo popularny domowy badyl (nic dziwnego, jest piękny), który niestety u mruczków wywołuje silne ślinienie się oraz wymioty (czasami z krwią).
2. Poinsencja (łac. Euphorbia pulcherrima)
Potocznie zwana gwiazdą betlejemską, ma w swych tkankach sok zawierający lateks. Zatrucie objawia się wymiotami i podrażnieniem śluzówek, więc jeżeli zamawiacie wianek lub dekorujecie dom na zbliżającą się Gwiazdkę – weźcie to pod uwagę.
3. Skrzydłokwiat (łac. Spathiphyllum)
Znany ze swoich właściwości oczyszczających powietrze, jednocześnie jest niestety trujący dla mruczków. Zjedzony powoduje silne pieczenie, podrażnienie języka, wymioty, trudności w połykaniu.
4. Lilia (łac. Lilium)
Przepiękny badyl, niestety trujący dla kotów. Do objawów zatrucia zaliczają się wymioty, brak apetytu, uszkodzenie nerek oraz śmierć zwierzaka.
5. Zamiokulkas (łac. Zamioculcas)
Piękny i ozdobny badyl zielony pochodzący z Afryki. Wybieramy go do swoich mieszkań chętnie, bo nie potrzebuje dużo uwagi, jest niezwykle odporny, nawet na wielodniowe niedobory wody. Niestety jest bardzo trujący dla kotów, a nawet dla dzieci.
Na te rośliny uważaj!
One również są szkodliwe:
- Aglaonema (łac. Aglaonema)
- Aloes (łac. Aloë)
- Alokazja (łac. Alocasia)
- Amarylis (łac. Amaryllis)
- Anturium (łac. Anthurium)
- Awokado (łac. Persea)
- Bluszcz (łac. Hedera)
- Cykas (łac. Cycas)
- Difenbachia (łac. Dieffenbachia) – wszystkie odmiany
- Dracena (łac. Dracaena)
- Epipremnum (łac. Epipremnum)
- Fikus (łac. Ficus) – wszystkie odmiany
- Filodendron (łac. Philodendron)
- Fiołek alpejski (łac. Cyclamen persicum)
- Grubosz (łac. Crassula)
- Hiacynt (łac. Hyacinthus)
- Hoja (łac. Hoya)
- Kalanchoe (łac. Kalanchoe)
- Kalla (łac. Calla)
- Kalijka (Cantadeskia) (łac. Zantadeschia)
- Kolokazja (łac. Colocasia)
- Kroton (łac. Codiaeum)
- Lilia (łac. Lilium)
- Monstera (łac. Monstera) – wszystkie odmiany
- Oleander (łac. Nerium)
- Pachypodium (łac. Pachypodium)
- Pelargonia (łac. Pelargonium)
- Sansevieria (łac. Sansevieria)
- Strelicja królewska (łac. Strelitzia reginae)
- Szeflera (łac. Schefflera)
- Wrzosiec (łac. Erica)
Pamiętaj również o kwiatkach sztucznych – drobne elementy połknięte przez futrzaka też mogą okazać się niebezpieczne.
Rośliny bezpieczne dla kota
Dom z kotem = dom bez roślin? Nie obawiaj się – nie musisz z łezką w oku żegnać swoich marzeń o stylowej miejskiej dżungli w swoim mieszkaniu. Jest mnóstwo doniczkowych badyli bezpiecznych dla mruczka, a nawet wykazujących dobroczynne działanie na koci organizm.
Do większości bezpiecznych roślin nie tylko dla kotów ale i dla innych zwierzaków domowych zaliczamy:
- Agawę (łac. Agave)
- Ananasa (łac. Ananas)
- Araukarię (łac. Araucaria)
- Bambusa (łac. Bambusa)
- Chamedoreę (łac. Chamaedorea)
- Ceropegię (łac. Ceropegia)
- Cytrusy (łac. Citrus)
- Dizygotekę (łac. Dizygotheca)
- Dzbanecznika (łac. Nepenthes)
- Echmeę (łac. Aechmea)
- Eonium (łac. Aeonium)
- Eszeweria (łac. Echeveria)
- Eszynantusa (łac. Aeschynanthus)
- Fittonię (łac. Fittonia)
- Fuksję (łac. Fuchsia)
- Guzmanię (łac. Guzmania)
- Haworsję (łac. Haworthia)
- Jaśmin (łac. Jasminum)
- Jukę (łac. Yucca)
- Kalateę (łac. Calathea)
- Kencję (łac. Howea)
- Kocimiętkę (łac. Nepeta)
- Ktenante (Ctenanthe)
- Lawendę (łac. Lavandula)
- Łosie rogi (łac. Platycerium)
- Marantę (łac. Maranta)
- Mimozę (łac. Mimosa)
- Muhlenbekia (łac. Muehlenbeckia)
- Nolinę (łac. Beaucarnea)
- Opuncję (łac. Opuntia)
- Papirus (łac. Cyperus)
- Peperomię (łac. Peperomia)
- Pileę (łac. Pilea)
- Rozchodnika (łac. Sedum)
- Storczyka (łac. Orchis)
- Trzykrotkę (łac. Tradescantia)
- Zielistkę (łac. Chlorophytum)
- Żywe kamienie (łac. Lithops)
- wszelkie paprocie
- wszelkiego rodzaju trawy
- zioła – nie wszystkie, ale między innymi: Melisa, Bazylia, Tymianek, Kolendra, Koper i Rozmaryn
UWAGA NA RUMIANEK I MIĘTĘ – mogą zaszkodzić
Pamiętajmy jednak, że każdy organizm żywy może zareagować inaczej na różne gatunki roślin, warto mieć na uwadze to, że kot, dziecko lub pies może zakrztusić się kawałkiem ugryzionej rośliny i nawet pomimo braku jej toksyczności – może zrobić sobie krzywdę. Dlatego dla swojego własnego spokoju, mając ciekawskie pociechy czy to zwierzaki, trzymajmy rośliny poza ich zasięgiem (tak, wiemy, kotu ciężko czegoś zabronić 🙂 )
Zajrzyjcie do zakładki Rośliny doniczkowe na naszej stronie i zobaczcie jakie rośliny można u nas kupić 🙂
Brawo i dzięki za tę listę!
Mam koty i kwiatów pełno w domu!!
Wiem za co was lubię!
Wesołych Świąt na Piotrkowskiej i w Manufakturze!
Grubosz jest toksyczny dla kotów
Zgadza się, nasz błąd. Poprawione, dzięki 🙂
Ciekawa rozpiska, nie wszyscy mogą być tego świadomi.
Mój kot ziemiokulusem się akurat nie zainteresował jak do tej pory, nie wiedziałam, że jest trujący
Mój kot tez nie jest zainteresowany całe szczęście…może dlatego że stoi wysoko na szafce i on tam nie chodzi bo nie ma jak
Dodajcie proszę od tej list monsterę. Jest teraz bardzo popularna, a silnie trująca dla kotów. Ja swoją muszę oddać. 🙁
Dodaliśmy 🙂
Dzięki za czujność!
Niestety masz parę błędów 🙁 begonia, grubosz, juka są trujące dla kotów. Tak samo nie wszystkie zioła są bezpieczne. Potwierdzenie moich słów jest na angielskiej oficjalnej stronie roślin trujących
dzięki za czujność, zweryfikowaliśmy i poprawiliśmy
Grubosz i storczyk nadal na liście bezpiecznych a takie nie są.
Doczytaliśmy w kilku miejscach, z Gruboszem faktycznie, jest szkodliwy, ale przy najpopularniejszej odmianie domowego storczyka jakim jest Phalenopsis, nie mamy się co obawiać o kota 🙂
juka jest dodawana do karmy to jak to jest
W większości źródeł uznawana jest za nietoksyczną i nieszkodliwą, są jednak zwolennicy teorii o szkodliwości juki. Nie sprawdzaliśmy na własnym przykładzie 🙂
Ja sprawdziłam, niestety na żywym organizmie mojej ukochanej kotki, gryzione liście yuki podrażniają szczególnie trzustkę i wątrobę, efekty są opłakane.
Juka nie jest trująca dla kota . Dodawana jest ona do karm dla kotów . Poprawia parasteltyke jelit , trawienie i powoduje że kupki są mniej śmierdzące . Juka do bezpiecznych
Kalanchoe i juka również są dla kotów silnie trujące! Nie należą do roślin bezpiecznych…
Dzięki za czujność! 🙂 poprawione
A w przypadku Lilli chodzi o sam kwiat czy te brązowe pręciki?
Nie dobrnęliśmy do tak szczegółowych informacji, napisaliśmy ogólnikowo. Również nie wszystkie rodzaje Lilii są toksyczne, ale dla posiadacza zwierzaka, informacja, że roślina potencjalnie może być niebezpieczna, jest najbardziej istotna 🙂
WSZYSTKIE elementy lilii są trujące ! I kwiat i pręcik i liście i pyłek a pyłek szczególnie.. nawet jak kot ubrudzi się tylko troszkę i wyliże futerko- może umrzeć. Lilia jest jednym z najbardziej zabójczych dla kotów kwiatów.
Zgadza się, dodaliśmy ją do naszego zestawienia. Dzięki! 🙂
Cała lilia jest bardzo toksyczna łącznie z wodą w której stoją lilie . Pyłek wszystko
Juka jak piszą jest dodawana do kociej karmy i całkowicie bezpieczna.
Zgadza się
A mój kot podgryzał trzykrotkę i stałe miał biegunkę A niby bezpieczna
Biegunka jest raczej objawem niestrawności, rośliny, nawet te nie szkodliwe, mogą (tu masło maślane) zaszkodzić 🙂
a co z frezjami ?
Frezje nie figurują jako kwiaty trujące, ale tak jak w przypadku wszystkiego innego co nie zostało stworzone do spożycia, mogą spowodować jakiś dyskomfort 😉
Jeśli chodzi o roślinki domowe to jeszcze zielistka, areka, patyczak, afelandra i chemedora; z ogrodowych na pewno komarzyca, stokrotka afrykańska czy petunia to bezpieczne opcje. 🙂
Niestety nie mogę do końca się zgodzić. Juka jest dla kotów nieszkodliwa, natomiast lawenda już tak. Zamieniłabym je w rozpisce.
Pozdrawiam
Juka faktycznie jest uznawana za bezpieczną, lecz różne źródła różnie interpretują. Dopiero spożycie nadmiernej ilości liści jest szkodliwe 🙂 Wrzuciliśmy ją do roślin bezpiecznych. Co do lawendy nie znaleźliśmy jednoznacznego stanowiska opowiadającego się za jedną lub drugą wersją. Zakładając, że kot nie zje całej rośliny, a jedynie ją „podgryzie” można uznać ją za bezpieczną.
A co z araukarią? Jest na obydwu listach?
Błąd przy edycji wpisu, poprawiliśmy, dziękujemy za zwrócenie uwagi 🙂
Trzeba by się zdecydować czy araukaria ma być na liście szkodliwych, czy bezpiecznych?
Błąd przy edycji wpisu, poprawiliśmy, dziękujemy za zwrócenie uwagi 🙂 Araukaria jak najbardziej jest bezpieczna dla kotów 🙂
Witam moje kotki regularnie jedzą liście skrzydłokwiatu i nie wymiotują,może to kwiat jest trujący?
Należy pamiętać, że wszystko w nadmiarze może zaszkodzić, najbardziej trującą częścią roślin (szczególnie kwitnących) zawsze będzie kwiat czy też pręciki lub słupki. Każdy organizm jest też inny, jednemu nie zaszkodzi coś pozornie toksycznego, a drugi zachoruje od zjedzenia czegoś nieszkodliwego 🙂
A muehlenbekia?
Z wykonanego wywiadu, nie jest uznawana za roślinę toksyczną.
Czy kwiat Zantendeschia jest trującą dla kota ?
tak, podobnie jak skrzydłokwiat, jest trująca
Hoja jest szkodliwa, ale zarazem bezpieczna? Hmmm…
Wkradł się błąd 🙂 dzięki, oczywiście jest szkodliwa 🙂
Dlaczego hoja jest umieszczona jednocześnie i na liście roślin, na które należy uważać oraz na liście roślin bezpiecznych?
Wkradł się błąd 🙂 dzięki, oczywiście jest szkodliwa 🙂
Dlaczego Hoja wymieniona jest w trujących i zarazem w bezpiecznych..? To w końcu jest trująca, czy nie..??
Wkradł się błąd 🙂 dzięki, oczywiście jest szkodliwa 🙂
Hoja też na obydwu listach (bezpiecznych i szkodliwych)
Wkradł się błąd 🙂 dzięki, oczywiście jest szkodliwa 🙂
Juka nadal jest w bezpiecznych. Czy to napewno prawidłowa informacja?
Prześledziliśmy różne źródła, w zdecydowanej większości opiewa na nietrującą. Myślę, że w przypadku wszystkich roślin, nawet tych, które nie są uznawane za trujące, należy wykazać się drobną dozą uwagi 🙂
Mam dwa koty i dwa kwiatki w domu ale dużo na tarasie i teraz wiem jakie mam szukać do domu:) fajnie jakby były zdjęcia przy tych nietrujących:)
hoja jest, o dziwo, rośliną bezpieczną (przynajmniej większość jej odmian)
Mój 12-letni kot tylko parę razy „dziabnął” liście skrzydłokwiatu zanim zdążyłam przenieść do innego pomieszczenia po powrocie z zakupów, a była to chwila, 2-3 minuty i już się dorwał, mimo, że miał swoją trawę w doniczce. Teraz już trzeci dzień ma biegunkę i wymiotuje pianą. Nie wiem jak mu pomóc. Czy czekać aż pozbędzie się tej bardzo małej ilości toksyny? Nawet nie widać że nadgryzł liść . Przyłapałam go tylko jak niby próbował to zrobić.